Wieczorny Leskowiec ;)
Środa, 15 maja 2013
· Komentarze(7)
Kategoria 30-60, bike: Medżik, Góry, Sam, woj.małopolskie
Nightly Gale pochodzą z Zabrza. To zespół, który polskim podziemiu ma ugruntowaną pozycję choć trzeba przyznać, że ich twórczość nie do każdego przemówi. Wystarczy popatrzyć na teledysk... Czekam na nową płytę, która po wcześniejszych problemach ponoć ma trafić niedługo na półki empików a przez neta zamówić się póki co nie da:/ Krążek zatytułowany jest "Lust" i oprócz autorskich kompozycji zespołu znajdziecie na nim też brawurowe wykonanie klasycznego numeru Alice in Chains!
Wypad z cyklu krótko i treściwie ;) W robocie dzień "unplugged", w związku z tym odpaliliśmy generator, niestety - tuż pod moim oknem :) Dlatego też po pracy pojechałem tam, gdzie cisza absolutna - w las ;) A dokładniej na Leskowiec ;) Na szczycie zameldowałem się po 19. Co ciekawe, po drodze minąłem dwóch rowerzystów i jednego trekkingowaca z synem. Trzeba powiedzieć, że gość ostro cisnął pod górkę, kilkuletni chłopak zresztą nie gorzej ;). Jako, że się kilka razy mijaliśmy to sobie dogadywaliśmy. On zaczął, bo krótszym i bardziej stromym (zupełnie nie do podjechania) czarnym szlakiem wszedł na Leskowiec wcześniej, podczas gdy ja jechałem sobie naokoło, przez Groń JP2, więc stwierdził, że szybciej na nogach. Odbiłem sobie na zjeździe, gdy wyprzedzając ich na końcówce czarnego rzuciłem przez ramię, że jednak w dół szybciej na dwóch kółkach ;)

/
Wypad z cyklu krótko i treściwie ;) W robocie dzień "unplugged", w związku z tym odpaliliśmy generator, niestety - tuż pod moim oknem :) Dlatego też po pracy pojechałem tam, gdzie cisza absolutna - w las ;) A dokładniej na Leskowiec ;) Na szczycie zameldowałem się po 19. Co ciekawe, po drodze minąłem dwóch rowerzystów i jednego trekkingowaca z synem. Trzeba powiedzieć, że gość ostro cisnął pod górkę, kilkuletni chłopak zresztą nie gorzej ;). Jako, że się kilka razy mijaliśmy to sobie dogadywaliśmy. On zaczął, bo krótszym i bardziej stromym (zupełnie nie do podjechania) czarnym szlakiem wszedł na Leskowiec wcześniej, podczas gdy ja jechałem sobie naokoło, przez Groń JP2, więc stwierdził, że szybciej na nogach. Odbiłem sobie na zjeździe, gdy wyprzedzając ich na końcówce czarnego rzuciłem przez ramię, że jednak w dół szybciej na dwóch kółkach ;)

Singielek pod Groniem JP2 ;)© k4r3l
/