Nad jezioro ;)
Klameczka naprawiona i dętka w koszyku na bidon ;)© k4r3l
Powrót w naprawdę dobrym tempie - krótki pobyt na wałach w Zarzeczu zrobił mi naprawdę dobrze ;) To chyba zasługa tamtejszego wyjątkowo sprzyjającego mikroklimatu ;)
Klameczka naprawiona i dętka w koszyku na bidon ;)© k4r3l
Dętka w koszyku dobry patent, za pierwszym razem widziałem Twój wpis w telefonie, patrzę najpierw na zdjęcie i nie mogłem rozkminić co tam masz ale po przeczytaniu opisu już wiedziałem:)
nachaj 07:59 sobota, 27 lipca 2013
Jak by kutasy jeździły ze szczotami to nie było by niespodzianek na drodze i tym samym przedziurawionych dętek :D:D:D:D
Roadrunner1984 23:38 piątek, 26 lipca 2013
Haha, Kuba, Ty się przecież w 50% w ogóle nie pojawiasz :DDDD Musisz nad tym popracować ;)
k4r3l 09:54 piątek, 26 lipca 2013
Oj tam tajemniczo, miałem się nie chwalić, ale odkryłem w sobie nową pasję - wędkarstwo :D Tak wożę trytytki a jak mam plecak to także duck-tape - bo nie znasz dnia ani godziny, hehe
pozdrawiam ekspresowych komentatorów ;)
Momenty musialy byc, ale Kuba tajemniczo ;)
webit 09:27 piątek, 26 lipca 2013
BTW ty wozisz ze soba tasmy zaciskowe? detka chyba tym przyczepiona do koszyka?
hmn..jakaś ustawka była nad jeziorem??? :). Mnie tam wyjeżdżanie wcześniej ( w sensie z zapasem ) totalnie nie wychodzi :/ więc w 75% się spóźniam. Heheh ale taki już mój "urok" :D :D
jakubiszon 08:42 piątek, 26 lipca 2013