Dziś będzie utwór z albumu, który jak na razie znajduje się na najwyższym szczeblu w mojej prywatnej klasyfikacji polskich albumów roku 2013. Łódzki Tenebris powrócił po 4 latach w wielkim stylu! Progresywny materiał najwyższych (kosmicznych) lotów!
Czwartek wieczór i szybki szpil na Kocierz przed zapowiadaną kaszaną pogodową. Już wówczas zaczynało sobie mżyć, na drogach mokro, ale perspektywa beznadziejnego weekendu nie pozostawiała wyboru...
Chwilę przed wyjazdem zamontowałem nową kierę. Wysłużonego Ritcheya 560mm (5*) zamieniłem na okazyjnie wylicytowanego KCNC 600mm o kącie odchylenia 10*. Różnicy w ergonomii powalającej nie ma, za to zrobiło się więcej miejsca i można ustawić optymalnie klamki pod jeden, dwa palce. Rogi póki co zostają...
@ Jacek: pewnie masz rację, ale jeszcze coś mi nie leży, mam bóle w górnej części kręgosłupa, trzeba poeksperymentować z ustawieniem...
@ Nachaj: dzięki, ale czy dobry? ważne, że swój, bez oglądania się na innych ;) a co do niszowych zespołów to oczywiście z nimi się stykam najczęściej i naprawdę cieszy jak się natrafi na coś, co kasuje z miejsca najbardziej popularne :) Z blacku to cienki jestem, mam kilka płyt krakowskiego Holy Death, no i zainteresował mnie ostatni Crepusculum ;)
Masz dobry gust muzyczny i polecasz często dobre niszowe zespoły, które mają się ciężko wybić ze względu na komercje eh bo w radiu ani mtv, vivie nie ma szans posłuchać różnych odmian polskiego metalu, promuje się kicz lub zagraniczne zespoły. Świat schodzi na psy-gangnam style:P, Masz swój kanał na youtube? jeżeli tak prosiłbym o podanie. Według mnie najlepsze były lata 90 jeżeli chodzi o polski metal, dużo dobrych zespołów np Xantotol mój ulubiony czy też Taranis z Wadowic, nie utożsamiam się z żadną ideologią, żeby nie było. Ogólnie rzecz biorąc kocham takie brudne surowe brzmienie i ta jakość dźwięku z tamtych lat.