Duet z Brighton nie zawodzi! To co prawda kawałek z wydanej w ubiegłym roku płyty "In Time To Voices" ale ma nową, profesjonalną oprawę wideo i choćby dlatego warto go sobie przypomnieć. W tzw. międzyczasie pojawiła się z nowa EPka z kilkoma premierowymi kawałkami, niestety dostanie ich płyt w Polsce graniczy z cudem, a szkoda...
Rozprawiwszy się z PITem pojechałem z zamysłem pokrążenia po okolicy. Po 20tej to już nie za dużo można zobaczyć, więc jakoś nie było parcia na dłuższą traskę. Zresztą to trening więc na dobrą sprawę powinien widzieć tylko przednie koło, hehe. Pokusiłem się na Przełęcz Targanicką a tam droga biała i lód pod ciekną warstwą śniegu, także w dwóch najbardziej stromych miejscach musiałem skapitulować z powodu fatalnej trakcji. Marny dystans ale chociaż kilka cennych metrów w pionie udało się zdobyć ;)
Kuba: jednyną służbą, która coś w tym temacie zrobi jest gwałtowna odwilż, hehe
Silvian: no wreszcie, a póki co na myśl o Trophy miękną mi kolana, hehe
Ela: wierz mi, że nie wiele to miało wspólnego z odwagą ;) a co do psów, to ostatnio widziałem w Porąbce jedną kobitę na rowerze z dwoma huskymi na przedzie - ona to była raczej odważna ;)
heh ja w czwartek zjeżdżałem z Targanickiej do Targanic i myślałem, że nie uda mi się utrzymać na rowerze - droga była tragiczna - śnieg a pod nią szklanka. Widzę, że do tej pory służby nic nie zrobiły :/.