Jako, że dzisiaj obchodzimy 30 urodziny Listy Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia, to też będzie utwór z tego jubileuszowego notowania. Miało być miejsce I, ale Artura Andrusa już chyba tutaj wrzucałem, więc będzie II, a tam... "Plamy na Słońcu"! No, Taką listę to ja rozumiem:)
Mam ostatnio szczęście do deszczowych wypadów. Pomimo braku zielonych słupków na Meteogramie dzisiaj też mi się dostało. W Czańcu sobie przeczekałem najpierw pod przystankiem, później pod sklepem, a plany były ambitne - Żar. Skończyło się na powrocie przez Wielką Puszczę, bo mnie trochę przegoniły chmury znad Bielska...
Jednak na Beskidku zastałem piękne słońce, więc podjechałem sobie jeszcze na Kocierz. Po drodze znowu zaczęło kropić, ale tylko chwilowo. Łańcuch rzęźi, przybrał po ostatnim treningu barwę brązowo-rdzawą. Podobnie kaseta i korba:/ Ale nowy napęd (Deore M590, HG-61 i HG-73), do tego espedeki M540 i szusy M770, już czekają :) Zobaczymy z czym to się je i czy jestem dostatecznie skoordynowany na takie wynalazki:)
Niestety datalogger Holux'a ześwirował i przestał zapisywać ścieżki. Ostatnio dość długo był podłączony do USB i trochę się nagrzał, pewnie się coś przyfajczyło:/ Już pomijam fakt, że coś takiego raczej nie powinno mieć miejsca. Szkoda, bo kupiłem go (nówkę) za mniej niż pół ceny rynkowej... Tworzenie tras ręcznie jest do dupy:/
Komentarze (16)
@ Kamil: hehe, fajnie, że wpadłeś :) a zdjęcia inne bo telefon inny, z aparatem nie chciałoby mi się jeździć... ;)
@ RR: wszystko się zgadza, tylko, że to nie na Przegibek a Beskidem prowadzi ta droga, ale fakt dość kręto tam i stromo:) ps.widzę że kręci Cię egzotyczne kino, hehehe
@ Mrozin: ;) fota z nieplanowanego podjazdu, dlatego taka fajna :)
@ Piofci: moja stopa zdecydowanie nie jest medialna:) no to się podzielimy wrażeniami z jazdy :)
Wiedziałem że widok coś mi mówi przy tej rzeczce po lewej :D:D:D wtedy nie wiedziałem co mnie czeka na podjeździe na przegibek :P:P:P:P:P:P . Na tych śliskich zakrętach nie chciał bym, się wybaranić , a co do Tytułu wpisu to jeden film produkcji Indyjskiej niesamowita hała kicz itp, kiedyś go oglądałem i musiałem resetować mózg dość długo hueahueahuauhaae
Aaa w górach to nie wiem, mrsandman jechal coś ostatnio w terenie w B.Małym i mówił, że sucho w miarę:) Ja na razie się nie wybieram w teren, bo mam amor rozklekotany :)
Zmienna ta pogoda, właśnie przeczekują duża czarną chmurę wyglądając ciągle przez okno. Ja tam nie mogę się przekonać do spd. Mam trochę problemy z kolanami i obawiam się co by mi takie sztywne wymuszenie położenia nóg nie zaszkodziło, ale może to kwestia dobrego ustawienia.
Kazik ma czasami taki "swoje" zagrania, ale muzycznie i przede wszystkim tekstowo nie ma sobie równych :) A co do SPD to bingo, wreszcie znalazłem swój rozmiar, bo dotychczas producenci nie przewidywali butów na stopę, powiedzmy, koszykarską, hehehe.