Kocierskie gradobicie ;)

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · Komentarze(9)


Po pracy, przy trochę przeszkadzającym wietrze i ze słońcem schowanym za chmurami, ale ciepło. W oddali, gdzieś nad Leskowcem deszczowo. Uphill na Kocierz. Chwilę po zdobyciu tuż nade mną słyszę grzmot. Powrót do domu z obitą przez grad gębą i przemoczony do suchej nitki... Na dole w Targanicach ani śladu tej parszywej pogody. A wszystko mogło mnie ominąć gdyby nie fakt, że pół godziny szukałem pulsometru i okularów, hehe. Życie ;)

A taki byłem czyściutki... :) © k4r3l


Chwilę przed oberwaniem chmury :) © k4r3l


HZ: 24% - 0:14:58
FZ: 16% - 0:09:49
PZ: 54% - 0:33:37

Komentarze (9)

@ Dynio: niby tak, ale jak się go czyściło kilka dni wcześniej , to jednak żal pozostaje, hehe

@ Jeremiks: no niespodziewajka konkretna, musiałem cały dziennik zachodni przeznaczyć na suszenie butów, hehe

@ Funio:jak zawsze coś musi popsuć widok, ale tak to jest jak się cywilizacja pcha w dzicz, hehe a pracuje na nizinach, nie wiem skąd Ty wziąłeś to schronisko :))

@ Autochton: wszystko jest możliwe :)

@ Roadrunner: hehe, to dopiero wizja :)) a kulki były raczej małe, tym razem mi się upiekło :)

@ Czecho: to fakt, dawno nie miałem takiego ciekawego tripu, szkoda tylko, że dotychczas nie narzekałem, hehe

@ Sebol: zawsze robi się mega zimno po takim oberwaniu :) na szczęście było blisko :)

@ Bizon: taa, linki, pancerze, taki mały lifting po 6000km :)

Pozdrawiam! ;)

k4r3l 12:48 niedziela, 22 kwietnia 2012

Nowe pancerze ? czy ja ich wcześniej nie zauważyłem

bizon77 11:11 wtorek, 10 kwietnia 2012

ja zdążyłem przed deszczem...ale grad to nic miłego jeszcze w górach...

sebol 20:31 sobota, 7 kwietnia 2012

Gdyby nie gradobicie, byłby to jeden z wielu wypadów na Kocierz, a tak to było wyjątkowo i ciekawie :)
Wesołych Świąt.

czecho 18:42 sobota, 7 kwietnia 2012

Dobrze że nie waliło wielkości kurzących JAJEC, na Wielkanoc nieźle byś wyglądał heauhuauhahauuha Pisanki z nieba :P

Roadrunner1984 01:28 piątek, 6 kwietnia 2012

Tak patrzę na tą mapkę i zastanawiam się czy możliwym jest zrobienie pętelki graniom od Wielkiej Cisowej Grapy przez Potrójną i powrót przeciwległą granią do Oczkowa lub Okrajnika? Robiłeś taki oto temat? Jak to tam wygląda? Pozdrawiam!

Autochton 16:27 czwartek, 5 kwietnia 2012

Druga fota,lubię to miejsce z fajnymi widokami,tylko te druty między słupami wadzą:)
To gdzie ty pracujesz.w schronisku górskim?;)

funio 14:19 czwartek, 5 kwietnia 2012

a to ci niespodziewanka :)) no ok, pierwsze gradobicie w tym roku masz już za sobą ;)

jeremiks 08:43 czwartek, 5 kwietnia 2012

Czyściutki rower to ma być do lansu a nie jazdy po górach ;) pogoda wariuje wczoraj 18* dziś 6* a miało być tak fajnie :)

Dynio 07:24 czwartek, 5 kwietnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]