Więcej grzechów nie pamiętam.

Piątek, 12 sierpnia 2011 · Komentarze(11)
(10 sekund wcześniej): "...ostatni raz na rowerze do pracy pojechałem w ubiegłym miesiącu...". Tia, dopadł mnie w tym tygodniu marazm pospolity i tak jakoś ciężko się było zebrać, poza tym prognozy nie zawsze były optymistyczne. Dziś nie było zmiłuj - pojechałem... W kierunku "do" jechało się fatalnie - tydzień przerwy robi swoje, podjazd pod Przegibek wymęczony ze średnią w granicach 12-13 km/h, żenua... W drodze powrotnej o dziwo lepiej. Przez miasto przebijam się naprzemiennie: chodnikiem/ulicą, bo wszędzie korki, remonty, objazdy i trzeba kombinować jak tu przedostać się przez miejską dżunglę nie tracąc na czasie. Fajnie, bo auta zostawiają dużo miejsca po prawej stronie i na światłach można sobie spokojnie podjechać bliżej "pole position". Jednak weekend się zaczyna i debili nie brakuje. Najpierw jakieś osły na żywieckich blachach trąbią na mnie z okna wuwuzelą na sprężone powietrze a nieco dalej w Straconce kretynka we fiacie multipli bierze się za wyprzedanie kolumny samochodów nie patrząc czy coś jedzie z naprzecikwa czy nie. Kulturalnie ją ktoś z wyprzedzanych strąbił a i mnie się ciśnienie podniosło, bo jechała prosto na mnie. Uff, po drugiej stronie góry już na szczęście spokojniej. Tradycyjnie wracam przez Porąbkę, Wielką Puszczę i Targanice.

Na skróty przez Czaniec ;) © k4r3l

Na skrzyżowaniu M.C.Skłodowskiej z ul. Żywiecką ;) © k4r3l

Remont na Dmowskiego ;) © k4r3l

Powrót przez puszczę... ;) © k4r3l

Na przełęczy Beskid Targanicki ;) © k4r3l

Komentarze (11)

Kurczę , tam u ciebie cały czas śliczna pogoda a u nas w kratkę heheh

Roadrunner1984 20:19 niedziela, 14 sierpnia 2011

w Bielsku zawsze są remont :P ..być może ręka pozwoli na to żeby we wrześniu do Was zawitam

sebol 19:50 niedziela, 14 sierpnia 2011

Piotr S.: tak, polubiłem ten skrót od momentu kiedy go odkryłem, można swobodnie pomykać z dala od ulicznego zgiełku ;) no i mam nadzieję, że jednak drogowcy naprawiają a nie psują - się przekonamy niedługo :)

Kuba: heh, ja to nie mogę tej setki "urwać' zawsze braknie jakichś kilku metrów :) ważniejsze są jednak dla mnie "setki" w pionie :D

Kamil: no niestety też to zauważam coraz częściej... :/ ale na szczęście ciągle jeszcze większa grupa zachowuje na drodze rozsądek...

Wojtek: no niby nie dużo, ale swoje zrobiło... poza tym co innego rekreacyjne, weekendowe kręcenie a dojazd do pracy (70km + 8h na nogach) ;)

k4r3l 15:45 sobota, 13 sierpnia 2011

Tydzień przerwy to nie dużo w sumie, ja spodziewałbym się nawet lekkiej poprawy, no przynajmniej na mnie tak to działa :)

feels3 14:51 sobota, 13 sierpnia 2011

Takich kierowców jak ta babka jest coraz więcej:/

kamiloslaw1987 09:08 sobota, 13 sierpnia 2011

ja się dzisiaj w końcu przemogłem i zrobiłem setkę :). Niestety asfaltem ale zawsze to setka :)

jakubiszon 23:39 piątek, 12 sierpnia 2011

Cieszy oko i jazda po takiej drodze jak na pierwszym zdjęciu i jeszcze te góry na około ... Niech remontują ... przynajmniej coś się zaczyna dziać ... :D chyba, że psują ... ;D

sikor4fun-remove 20:33 piątek, 12 sierpnia 2011

Webit: tia, a na koniec fajna mini-ścianka do pokonania :)

Kajman: racja, dmowskiego, stojałowskiego, żywiecka, piastowska - jadą ostro z tematem :)

Faloxx: u mnie najgorzej z mobilizacją, a jak już wsiądę to się sprawa zmienia o 180 stopni... chyba musiałbym nie zsiadać :D

k4r3l 20:09 piątek, 12 sierpnia 2011

Ja także ostatnio mało śmigam. Najpierw ta piasta, potem pogoda, potem sprawy ...

faloxx 19:55 piątek, 12 sierpnia 2011

Obawiam się, że wkrótce całe Bielsko stanie z powodu remontów

Kajman 19:52 piątek, 12 sierpnia 2011

powrot przez Puszcze.... dla takiego widoku mozna duzo zrobic, przepieknie tam sie jedzie wzdloz tego potoku... :)

webit 19:41 piątek, 12 sierpnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa luwal

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]