In Flames to już nie ten sam zespół, co kiedyś... Nowy album zbliża się wielkimi krokami i jako, że posiadam wszystkie ich nagrania, moim obowiązkiem jest przedstawienie najnowszego singla Szwedów. Albo nie, zróbmy inaczej, bo singiel jest słaby, za to "A New Dawn" ma potencjał! Słuchać! ;)
Pierwsze D-P-D w sezonie :) No cóż, nie każdy ma do pracy rzut beretem :) Wiec w ramach walki z rutyną (dojazd PKP:) i leniem postanowiłem ruszyć tyłek godzinę wcześniej niż zwykle i pojechać do tyry na rowerze :) Wyjazd punkt 6, a więc rześko, co daje się odczuć na zjazdach :)
Rewelacji nie będzie - trasa praktycznie ta sama co dwie ostatnie, więc nuda, ale to najciekawszy wariant dojazdu, obejmujący Przegibek (663m n.p.m.) :) Czas wyjazdu lepszy od ostatniego o niecałe dwie minuty, a więc od + w Międzybrodziu:24min 53sek). Późnej odpowiednio ulicami: Górską, Straconki, Dobrą, Akademii Umiejętności, Marii-Curie Skłodowskiej, PCK, objazd na wysokości ratusza, i później wbitka na Komorowicką :)
Z powrotem podobnie, z tym, że swoje na światłach odstać trzeba, ale po 20 minutach dojeżdżam do Straconki skąd atakuję Przegibek "łan more tajm tudej" :) Po 8h tyry jedzie się kapitalnie:) Najbardziej bolą ramiona od wczorajszego kosza, nogi jakoś dają radę :) Czasu nie mierzę, bo jadę na lajcie, ale czuję, wyprzedzając dwóch bikerów, że jest OK:)
Zjazd to wiadomo, pełen chill:) Na krzyżówce w Międzybrodziu dostrzegam kolejnych dwóch bikerów jadących w kierunku Porąbki. Mówię sobie, nie popuszczę :) Dochodzę ich jeszcze przed zaporą, pozdrawiam i odjeżdżam :) Dalej już klasyk, spokojnie przez Wielką Puszczę i na koniec nie byle co - atak na Przełęcz Beskid Targanicki (705m n.p.m.), bez młynka!
Także od dzisiaj wprowadzam do swojego grafiku jeden DPD w tygodniu. Zobaczymy na dłuższą metę co z tego wyjdzie, może jak organizm nie będzie się buntował, pozwolę sobie na więcej :) EDIT: Przeszedłem z serwisu Gpsies na bikemap.net - zobaczymy co z tego wyjdzie. Teraz przewyższenia wg bikemap są oczywiście mniejsze jednak bardziej prawdopodobne patrząc na profil trasy...
Komentarze (12)
Dwa pierwsze widoczki, magiczne :)) szczególnie ta mgła Codziennie taka trasa DPD może dać nieźle w kość i się nie dziwie, że na razie tylko jeden raz w tygodniu :] życzę jednak wytrwałości :)
@ Czecho, całkiem możliwe, tyle tylko, że większość tych ludzi i tak dojechać do pracy musi właśnie do centrum, więc siłą rzeczy przy największych osiedlach zawsze będzie "tłoczno" :)
Kamil: no dzięki, zdaję sobie sprawę, że niektórzy dojeżdżają i więcej, ale takie czasy ... fota pierwsza to Złota Górka, niewielka, ale wymagająca :)) Pepe93: no i jest ekstraklasa :))) Dominik: powiem Ci, że 5ciu to bym może nie chciał, ale 10 w jedną stronę byłoby całkiem całkiem :)) PiotrS: to miasto jest maksymalnie zakorkowane, drogi osiedlowe to parkingi, generalnie masakra... a co do miejsca z prawej to zdarzyło mi się już je wykorzystywać, niestety nie zawsze się... Piotr: z tym pionem to przesadziłem i to grubo, korekta poczyniona :) Jeremiks: kurcze, no będę się starał :) bo czasu na jazdę w tygodniu brak, a to dobry sposób, by pośmigać więcej. tylko czy się mi to nie znudzi?:) Kacper: faktycznie, w BB się dzieje i dziać musi, jak na miasto z takim budżetem przystało :)) ale i tak wszystkim nie dogodzisz :))
Niezła dystans jak do pracy:] ale no cóż są tacy co i muszę dojeżdżać PKP po 100km albo i więcej. Pierwsza fota... no nie wiem czy to jest taki sobie:) Jak dla mnie bajer ale dla kogoś kto się tam urodził jest to zwyczajny widok:]