Na koniec świata :)

Sobota, 14 maja 2011 · Komentarze(12)
Dzisiaj Creed, bo Creed dobry jest, a nawet wyśmienity rzekłbym;)


No dobra, żartowałem:) Aż tak daleko nie pojechałem. Pobudka o 4 nad ranem, godzinę później wyjazd w góry :) W plecaku pompka i komplet opon zwijanych w teren;) Na kołach założone asfaltowe śmiganty i od razu zrobiło się... ciszej :)
Na moście pod Żarem :) © k4r3l

Nie wiem czy szybciej, bo wiało takie wiatrzysko, że momentami prędkość spadała nawet do 18km/h, co na tej trasie jest niezwykle cieniackim rezultatem :)
Mgła nad zaporą w Tresnej :) © k4r3l

Od Jeziora Żywieckiego dodatkową atrakcją jest mgła, ale szybko się przez nią przedzieram i docieram na "koniec świata", który... okazuje się być gdzieś na wysokości Zarzecza :)
Na końcu świata... a droga idzie dalej :) © k4r3l

Po przyjeździe śniadanie, zmiana opon (dwóch kompletów;) i o 9 jesteśmy gotowi by atakować Skrzyczne :) To be continued...

Komentarze (12)

Fota na moście pod Żarem pierwsza klasa :-)

faloxx 20:29 wtorek, 17 maja 2011

@ Karla76: dzięki, nie ma dużo fotek, bo nie miałem weny w czasie tej walki z wiatrem :)
@ Kajman: heh, to już któraś mgła z kolei, jaką obserwuję, widok faktycznie mistyczny, ale to czego nie widać, to przeraźliwe zimno ciągnące od jeziora. a koniec świata chętnie obejrzę, dla efektów specjalnych i w 3D :)
@ Este: dzięki. żałuję, że nie miałem ze sobą aparatu, więc jest jakie jest. a dalsza relacja już uzupełniona :)
@ Webit: Skrzyczne to coroczny obowiązkowy punkt docelowy kilku wycieczek, a zacnie jest za każdym razem :)
@ Czecho: po chorobie został tylko katar, a może to alergia, kto to wie :) heh, mgły są ok, ale w nizinach, w górach to jednak preferujemy bardzo dobrą przejrzystość powietrza. tym razem nie było cudów, ale mogło być przecież gorzej :)
@ Dadasik: na żywo mgła jeszcze lepiej się prezentowała, bo była w ruchu, powiedzmy sobie, dość szybkim :)
@ Uluru: normalnie tam jest zapora i góra po drugiej stronie, tym razem wszystko się schowało :) a mgła rozbijała się o betonową ścianę :)
Kcpr1: coś mi to alter Bridge mówi, zaraz oblookam na YT, bo może słyszałem a nie pamiętam:) te weekendy... sprawdzają się moje obawy co do możliwości ich wykorzystania w pełni, no ale sezon się rozkręca, może będzie jeszcze lepiej. heh, z perspektywy szosy asfalt już nie wygląda tak 'nijako" :D
@ Jeremiks: heh, faktycznie zapomniałem, że lubisz Creed - spoko :) myślę, że z tych 5ciu razy jeden musisz chociaż wpleść w swój grafik :) przełęcze przełęczami, ale góry górami :)))
@ Kamil: są plany, żeby wstać jeszcze wcześniej, ale to jak będzie odpowiednie oświetlenie na rower :) a mgła ma to do siebie, że czasami potrafi fotografowi spłatać figla i zepsuć zdjęcie, a czasami działa na korzyść :)

k4r3l 20:25 wtorek, 17 maja 2011

Gratuluję wytrwałości przy wstawaniu o 4 rano:] Mgła fajna:) ostatnio jak byłem z kolegami na łące strzeliłem fotkę mgły ale niestety zdjęcie nie wyszło...

kamiloslaw1987 20:30 poniedziałek, 16 maja 2011

Jak zawsze super foty... poza tym muza... thx za Creed!!!!!!! Widać, że uporałeś się z chorobą skoro zaatakowałeś Skrzyczne... tak trzymaj! Jakiś czas temu Skrzyczne atakowałem ok 5 razy w sezonie, a teraz stałem się wielce wygodnicki i po prostu mi się nie chce ;) pozdrówa ;))

jeremiks 09:12 poniedziałek, 16 maja 2011

Drugie zdjęcie wymiata ;) przyjemnie jest na nie patrzeć i czekamy na dalszy ciąg relacji i fotki ;]

uluru 06:01 poniedziałek, 16 maja 2011

Zdjęcia z mgłą są rewelacyjne :)
Kajman.... Popierdzieliło się Inkom, czy tam Majom... Walnęli się o 100 lat ;P

DaDasik 20:24 niedziela, 15 maja 2011

Po chorobie już chyba ani śladu skoro wybierasz się na Skrzyczne. Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg relacji. Mgły na fotkach są super, ale ze Skrzycznego to życzę dalekich widoków.

czecho 20:17 niedziela, 15 maja 2011

oj oj oj musialo byc zacnie, Szkrzyczne to chyba nie byle co ;)

webit 19:20 niedziela, 15 maja 2011

To pierwsze zdjęcie jest zajeb.... . Czekam na kontynuacje ze zdobywania Skrzycznego :)

este 19:06 niedziela, 15 maja 2011

Niesamowita mgła nad jeziorem, mistycznie wtedy się robi:)
Koniec świata za tydzień ma być, wg jakiegoś amerykańskiego popaprańca:(

Kajman 17:50 niedziela, 15 maja 2011

fotki wymiatają!!!aż przyjemnie oglądać!!!a muzyczka potęguje doznania:)

Anonimowa karla76 17:47 niedziela, 15 maja 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zdraz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]