Chyba największy "hit" Szwedów z Katatonii: Wczesnoporanny powrót do domu. Godzina 5:45, na termometrze 0 stopni, temperatura odczuwalna przy 30km/h na pewno ok. -3/-5*C, początkowo ciemno i mgła. Ocieplana bluza z membraną B'Twin zdała egzamin, podobnie jak rękawiczki Dartmoora, które jak widać nawet i w temperaturach około-zerowych dają sobie świetnie radę :)
Pizga w sumie najbardziej po uszach, ale po 10 km już nic nie czuje (sprawdzam tylko asekuracyjnie czy mam jeszcze uszy;) mglisty klimat jest nie do opisania. Najciekawiej prezentuje się to w okolicach zapór, gdzie najlepiej widać ruch i gęstość mgły, która odbijając się od pochyłych ścian przelatuje nad drogą kilka metrów wyżej tworząc jedyny w swoim rodzaju tunel :)
W Wielkiej Puszczy na 2 kilometrach nie ma nawierzchni. W sumie nawet po ściągnięciu starego asfaltu jest już i tak o wiele lepiej, na pewno równiej. Był to najgorszy fragment tej drogi i kiedy tylko drogowcy uporają się z tym odcinkiem jazda przez tę okolicę stanie się czystą przyjemnością!
Ale nieco dalej widać jak poczyna sobie płynący wzdłuż drogi potok. Niezabezpieczone brzegi koryta to dla rwącej rzeki kwestia kilku godzin... Po "ataku" droga już nie wygląda na taką rewelacyjną - trochę przykry widok...
@ Sikor4fun: a Ty znowu o tej zimie? Proszę natychmiast przestać! ;)
@ Czecho: może i klimat był, jednak ciepło wcale przez to nie było ;)
@ Bizon77: to widocznie jechałeś we większej mgle niż ja :P
@ Jeremiks: ja i walka? życie ;) a jesieni jeszcze nie spisuje na starty :)
@ Niradhara: jazda o tak wczesnej porze daje niezłego kopa! zwłaszcza jak się nie widzi nikogo równie szalonego na drodze ;) a fotki już niedługo będą lepsze, bo z nju aparatu :)
@ Daniel3ttt: stronka ciekawa, ale ja raczej ścigać się będę ze sobą;) czasu na jeżdzenie coraz mniej, temperatury drastycznie spadają, ale co zrobić - trzeba kręcić :)
@ Kajman: no klimat przedni, gęstość mgły wręcz zatrważająca ;) a co do jesieni, to ma ona też i swoje dobre strony, z których trzeba korzystać ;)
@ Yacek: zapraszam serdecznie! Beskidy czekają :) zgadzam się, że jesień w górach, lasach, nad jeziorami jest wyjatkowa, ale na zdjęciach to zaledwie mały ułamek tego wszystkiego ;) pozdr!
Chyba niedługo zawitam w Twoje strony. Muszę się zmusić do wczesnoporannej pobudki póki zegara nie przestawimy. A poza tym jesień w górach jest super. Nawet ta mgła ma swoj urok. Pozdrawiam!
No fajnie. Ja ostatnio nie mam czasu ale planuję że w sobotę coś sobie odbiję. Widzę że kolega lubi podjazdy więc posyłam linka http://cyclingclimbs.com.pl/index.php