Kapitalny numer, "More Than A Feeling" może się schować:) Po tygodniu byczenia się na plażach zachodniopomorskiego pora trochę się rozruszać:) W międzyczasie Medżik'a zostawiłem w serwisie co by go tam fachmen oblukał czy aby wszystko chodzi git. Coś strzela w supporcie bardziej niż przedtem, ale myśle, że się rozjeździ:) Wcześniej wymieniłem wkłady w Avidach, bo te oryginalne już swoje przeszły. Okładziny Accenta dziwnie wyglądają (są trochę krótsze niż prowadnice), ale hamują a to najważniejsze:) A trasa, to oprócz kilku kilometrów po mieście ekstra, niemalże identyczna jak tu. A więc z jednym tylko większym podjazdem pod Beskid Targanicki i z wieloma mniejszymi. Fotki tylko inne, no i z kalkulatora, ale dzisiaj, co rzadko się zdarza, jechałem bez plecaka (pompka przy ramie, klucze w kieszeniach, zapas pod siodłem:)
@ Sikor4fun: heh, dzisiaj miałem oddać rower do serwisu, wypucowałem dziada, wsiadam, jade i ... nic, cisza:) przestało stukać:) zdjęcia lodówką to musi być coś! pewnie niezłe panoramy takie cuś trzaska :D pozdr!
@ Shrink: w Zachodniopomorskim wypoczywamy co roku, podoba mi się owszem, ale czy bym się zamienił? hmmm:) może na jakiś czas :)
@ Kajman: no trzeba w końcu się zmobilizować:) może jak JPbike wpadnie w te rejony to się go oprowadzi tu i ówdzie :) w razie czego dajcie znać wcześniej:)
@ Webit: u mnie problem występuje nawet przy lekkim przełożeniu. spoko zobaczymy, na razie się "wyciszył" pewnie znowu zacznie jak się rozjeździ:)na pewno to nie siodełko, bo odgłos już zlokalizowany:) pozdr!
@ Sebol: a nie, po prostu nie zawsze mam ochotę, a nie lubię niczego na siłę robić. jak będziesz w Beskidach we wrześniu koniecznie się wcześniej skontaktuj, to się ugadamy na jakieś fajne traski :)
no pięknie już myślałem że następny zawodnik odpuścił jazdę, a ja prawdopodobnie we wrzesniu będę w waszych okolicach, więc napewno bym sie chciał zabrać na jakaś traskę..chciałbym zobaczyć te śluzy i zaporę a nie nie Porąbkach tylko tą drugą :) a i jeszcze okoliczne trasy pozwiedzać
niezle, widze ze czesto Targanicka zaliczasz, jest ciezka, ale na szczescie krotka ta przelecz ;) a co do strzelania - tez mialem takie cos, i fachman dokrecil mi pedaly, bo stwierdzil ze za slabo byly. pomoglo na 2-3 wycieczki i znow zaczelo. okazlo sie ze piach wlazl na sztycze i przy mocnym depnieciu (ja zadko wstaje z siedzenia - chyba ze mnie dupa juz boli :D) cos strzelalo. wiec wyczyscilem sztycze i jest ok. moze tez sprawdz czy siodlo dobrze dokrecone - to znow u kolegi bylo przyczyna stukow/trzaskow.
Mi kiedyś w starym suporcie coś strzelało ;D i też myślałem, że się rozjeździ ;D aż w końcu za Grzybowem (5km od domu) Korba stanęła w miejscu xD Widzę też masz kalkulator :D Nie którzy mówią jeszcze, że robią zdjęcia lodówką ... ale nie wnikam :D Ładne zdjęcia robi ten Twój kalkulator :P Ale nie dziwie się mu przy takiej okolicy ;D Pozdrawiam ;]