05. Elektrownie i przełęcze

Niedziela, 21 marca 2010 · Komentarze(10)
Dzisiejszy trip sponsorowała cyferka "2". Były bowiem dwa województwa, dwie elektrownie, dwa jeziora, dwie przełęcze i dwa kółka oczywiście:) Początek to walka z wiatrem i podjazd na przełęcz Beskid Targanicki - niby tylko 562m.n.p.m. ale dla mnie to ściana! Łyknąłem ją z jednym przystankiem;)
Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Dalej relaksacyjny zjazd malowniczą doliną Wielkiej Puszczy. Szkoda, że asfalt w tak wielu miejscach nosi znamiona minionej zimy - tragedia!
Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Pierwsza elektrownia to Zapora Porąbka. Lód na Jeziorze Międzybrodzkim powoli ustępuje, ale to wciąż jeszcze nie to...
Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Dalej szybka jazda do Międzybrodzia Żywieckiego (cały czas po lewej towarzyszy widok Góry Żar, także elektrownia, ale jej nie wliczam, bo dzisiaj jej nie odwiedziłem).
Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Kolejny przystanek to Elektrownia Wodna Tresna. Widok robi wrażenie, podobnie jak panoramy dostępne z jej szczytu (Żar i zamarznięte Jezioro Żywieckie)
Osiemdziesiatka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

W Zarzeczu wyłania się majestatyczny widok ośnieżonego Skrzycznego i całego Pasma Baraniej Góry. Byle do lata i tam będziemy!
Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Po uzupełnieniu kalorii w Kalnej zaczyna siąpić (miało dopiero po 19:00 zacząć padać), ale wracać trzeba, bo nie mam lampek ze sobą. Powrotne 40 km to jazda w samym deszczu. Ale jest to deszcz wiosenny, więc oprócz mokrego tyłka, większej szkody nie wyrządził. Kilka wymuszonych postojów po wiatami przystanków i można jechać dalej. Kiedy nadarzała się okazja cykałem fotki Jeziora Żywieckiego:
Osiemdziesiątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

Wracam tą samą drogą do Tresnej, po czym odbijam na Oczków i dalej w kierunku Łękawicy, by nieco później skręcić na Kocierz Moszczanicki. Tam w dolinie zaczyna padać jeszcze bardziej:). Burczę pod nosem "..rwa, ..rwa", ale jadę dalej :)Przede mną ostatni atak 718 m.n.p.m, czyli nic innego jak Przełęcz Kocierska (byłem tam w piątek, ale tym razem podjeżdżam z drugiej strony). W tamtych rejonach temperatura ocyluje w okolicach 5*C, co jednak nie przeszkadza w wykręceniu 64km/h na zjeździe do Targanic. Dawno tak mi nie wypizgało jak w trakcie tego zjazdu:) Ale ogólne wrażenia jak najbardziej pozytywne.
Osiemdzieziątka © k4r3l

Osiemdziesiątka © k4r3l

I taka końcowa reflekcja. Po drodze mijałem wielu rowerzystów, w tym 3 bikerów na kolarkach, nie odmachali, a ja żałowałem, że nie miałem w ręce jakiegoś ciężkiego obiektu:) Czyżby kolarze (przez duże "K" oczywiście) olewali takich typowych bikerów rekreacyjnych? Solidarność, też mi coś...

Tam:
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,24,19.27376,49.78400?l=84f8443acb06a59b
I z powrotem:
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,24,19.27424,49.78416?l=e421bfe4caf858a2

Co by podtrzymać deszczowy klimat piosenka "Endelss Rain" X Japan. Dałbym "November Rain" Guns'ów, ale to już ograne, a poza tym gdzie tam do listopada :D

Komentarze (10)

@ Codeisred: zapraszam! u nas miejsca Ci dostatek, także każdy znajdzie coś dla siebie!na weekend rowerowy może i za dużo wszystkiego, ale te najciekawsze miejsca można zobaczyć:)

@ Niradhara: hehe, nie analizowałem tego, ale widocznie focimy to, co najbardziej cieszy oko. Taka Wielka Puszcza chociażby - przy niektórych widokowych miejscach nie sposób się nie zatrzymać i nie zrobić fotki :)

k4r3l 18:52 środa, 24 marca 2010

Zauważyłam właśnie, że mamy podobne preferencje jeśli chodzi o wybór miejsc do uwiecznienia na fotkach :)

niradhara 10:30 środa, 24 marca 2010

zazdroszcze ci tyh terenow - piekne zdjecia pieknych miejsc. musze sie tam kiedys karnac :)

codeisred 18:46 wtorek, 23 marca 2010

@ Sikor4fun: okolica fajna, ale to już nieco dalej ode mnie :) A rower się tylko wydaje zadbany, w końcu ma już chyba lat 12 :)

@ Kajman: Beskidek podjechałem już kilkakrotnie z obu stron, ale zawsze to było w pełni sezonu. Teraz jest jeszcze ciężko:)

k4r3l 11:52 poniedziałek, 22 marca 2010

Beskidek mnie korci ale jak na razie się go boję:((( Trzeba będzie się z nim zmierzyć!!!

Kajman 07:52 poniedziałek, 22 marca 2010

Masa super zdjęć super okolicy :]
Twój sprzęt też jest zadbany :] Też chyba sprawie sobie rogi do mojej maszynerii :D

sikor4fun-remove 20:11 niedziela, 21 marca 2010

@ Khronos: myślę, że ten tydzień będzie wreszcie przełomowy :D

@ Tobek: także mam sentyment do tych okolic, ale brak trochę alternatywnych tras dojazdu, żeby nie jechać z tymi wszystkimi samochodami...

@ Pete: a no widzisz. to miałeś sytuację zgoła odmienną. może Ci moi mieli jakiś niedowład rąk? :D

k4r3l 20:09 niedziela, 21 marca 2010

A mi tam jakoś do tej pory nigdy nie odmachiwali aż tu wczoraj odmachał mi (a raczej ja jemu) jadący w stronę Woźnik (niedaleko Wadowic) kolarz. Przyjemnie się tak rozczarować.

pete 20:01 niedziela, 21 marca 2010

Piękne zdjęcia!!!!!! :)
Jak ja lubię te rejony ! :) W sumie to najbliższe góry ode mnie, zawsze się tam wybieram kiedy jest okazja ;)

Tobek 19:21 niedziela, 21 marca 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa encic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]