Szosa do Suchej ;)

Niedziela, 1 marca 2015 · Komentarze(10)
Dziś nie będzie muzyki, chociaż jest jej (tej świetnej, np. Black Sabbath, The Ramones, Guns'n'Roses etc.) w tym filmie mnóstwo. Jedna godzina przelatuje jak z bicza trzasnął, ale w sumie nie ma się co dziwić - w końcu patrzymy na skrajną nieodpowiedzialność, rowerowych anarchistów manifestujących swoją wolność, gdzie obowiązuje tylko jedna zasada: żadnych zasad ;) Pamiętajcie: nie róbcie tego u siebie w mieście ;)

Niedziela to standardowy czas ładowania akumulatorów albo rzucania na tacę - co kto lubi :) Oczywiście o ile pogoda jest łaskawa. Dziś była, ale znowu wieszczą jakiś nawrót zimy - ku..wicy idzie dostać, a pod koniec tygodnia "roboczego" to nawet i w depresję łatwo popaść ;) Dlatego niedzielę należy bezwględnie wykorzystać, żeby zrobić sobie dobrze. Nie, masturbation day już był, o rower się rozchodzi ;)

Początek niezbyt obicujący, ale na horyzoncie przebija się słońce ;)
Początek niezbyt obiecujący, ale na horyzoncie przebija się słońce ;) © k4r3l
Na rynku w Suchej ;)
Na rynku w Suchej ;) © k4r3l

Ale jakie dobrze, jak po powrocie człowiek siedzi z pieczącymi z bólu udami/łydkami? No cóż, masochiści już tak mają i Wy dobrze o tym wiecie ;) Dziś klasyczna szosowa pętla z wizytą w Suchej "Bez Kicka" oraz objazd terenów zalewowych. Nie mogę się doczekać kiedy w końcu powstanie nowa niebieska plama na mapie okolicy, czyli Jezioro Mucharskie. Tak sobie nawet pomyślałem, że Czesiek Lang mógłby poprowadzić tamtędy jeden z etapów TdP - byłoby pięknie i ciekawie! Takie, dajmy na to, 120km z "papieskiego miasta" (wiadomo, kremóweczki - legalny doping na starcie;) przez Suchą, Zawoję (obowiązkowo premia górska na Krowiarkach;) i aż do Zakopanego ;)

Nowi wiadukt kolejowy nad terenami zalewowymi ;)
Nowy i czynny wiadukt kolejowy nad terenami zalewowymi (stary wysadzili wpizdu;) © k4r3l
Zapora, która ocaliła Kraków ;)
Zapora, która już kilka razy ocaliła Kraków ;) © k4r3l

No i kolejne plusy szosy - podczas gdy góral rozgrzebany (czeka go przede wszystkim wymiana łancucha, kasety, środkowej zębatki, linek, pancerzy) można nadal cieszyć się jazdą. Planuję jeszcze nabić standardowe łożyska do misek Shimano - zobaczymy czy plan wypali). Bo jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać? ;)

Route 2,915,696 - powered by www.bikemap.net

Komentarze (10)

Marek, w niedzielę nie ma takiego ruchu jak zapewne w tygodniu - ja tam czuję się stosunkowo bezpieczny i zawsze korzystam z szerokiego pobacza (o ile takie na danym odcinku występuje). Zalewać mają zacząć w tym roku, nie wiadomo ile to potrwa tylko...

k4r3l 10:56 piątek, 13 marca 2015

Ciekawe kiedy zamierzają napełnić tą zaporę. Oby przegroda nie popłynęła wraz z nurtem rzeki... ;). Kusisz tą szosą ale jazda dwudziestką ósemką z Suchej do Wadowic przyprawia mnie o ciarki na plecach. Zbyt szeroko, zbyt dużo intruzów na drodze... No nie wiem. Ja szukam spokoju, ciszy, urozmaicenia. Musiałbym się próbnie karnąć, bo osiągane wyższe prędkości (względem górala) w pewnym stopniu może by mnie zaspokoiły :). "Kaj żeś" tam pojechał z Wadowic do góry? :). Dobrze pokręcone!

Marek87 23:57 sobota, 7 marca 2015

moja firma powoli kończy roboty przy zaporze jak widać :)

sebol 20:06 sobota, 7 marca 2015

Piękny zalew nam się. szykuje.Z sentymentem wspominam moje początki szosowania gdy droga do Suchej Beskidzkiej prowadziła przez dno z zbiornika.Potem przez kolejne lata obserwowałem zmiany w okolicy.Wysiedlenia,wyburzenia i takie tam

funio 22:49 środa, 4 marca 2015

Próbowałem nieco łagodniejszej formy tego co kolesie robią we filmiku, na trasie Ustroń-Szczyrk.
Skończyło się na skręceniu stawu skokowego. Boli do dzisiaj, ale warto było. Godzina do przodu :):)

Lama 23:00 wtorek, 3 marca 2015

Hehe widzę, że eksplorujesz rejony około wadowickie :) . Trza kiedyś przetestować ten przejazd przez Zagórze do Łękawicy :)

jakubiszon 19:24 wtorek, 3 marca 2015

Po dlugim czasie mojej nieobecnosci fajnie widziec u ciebie szose w stajni;) . Musze nadrobic zaleglosci w twoich wpisach.pozdrawiam

Roadrunner1984 10:52 wtorek, 3 marca 2015

Abstrahując od tematyki polecam obejrzeć do końca - to kawał fajnie zmontowanego, ekstra udźwiękowionego obrazu. Dla mnie to totalne sajens-fikszyn, co chwila "wow'' i "o kur.." :D W PL taka jazda byłaby niemożliwa, zaraz byś został skasowany przez mknącego na czerwonym debila, w US jeżdżą spokojnie i na większym luzie, stąd faktycznie można sobie pozwolić na więcej. U nas niestety jest zbyt nerwowo czasem i na normalną jazdę po drogach, a co dopiero na coś takiego...

k4r3l 09:16 poniedziałek, 2 marca 2015

Obejrzałem tylko kawałek tego filmiku. Rowerowi odpowiednicy niesławnego Frog-a. Tak ich widzę. To, że sami ryzykują to ich sprawa. Niestety ryzykują też zdrowiem i życiem innych. Nie chciałbym z nimi jeździć bo sam bym się nie czuł bezpiecznie. Nie ma co do takiej jazdy dorabiać ideologii. Zwykli piraci drogowi tyle, że na dwóch kołach.

limit 08:26 poniedziałek, 2 marca 2015

To nie poprzestań na mysleniu tylko zaproponuj pomysł trasy TdP komuś odpowiedniemu…komu? Nie wiem :( P.S. Apropo masturbation day - teraz możesz połączyć przyjemne z pożytecznym i np. naładować smartfona: http://youtu.be/RzjeAaLbM5k

ludwikon 23:31 niedziela, 1 marca 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ijesz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]