Narąbać się ;)
Job's done ;) © k4r3l
Ostatnio też przytargałam z lasu jednego kleszcza;/ I o północy musiałam jechać do szpitala. Dlatego niedługo kupię tę pompkę- już rok temu o tym myślałam. Cena wysoka, bo to chyba najlepsza firma, więc nie będzie jakiejś lipy przy odsysaniu. A poza tym, można też tej pompki używać przy ukąszeniach żmij ( ostatnio koło jednej przejechałam w Górach Sowich), os, much końskich, itp. Jak mi się więc wbije znowu jakiś kleszcz, to przetestuję pompkę i wstawię recenzję na bloga wraz z filmikiem;)
alouette 11:04 poniedziałek, 5 maja 2014
jogurt: tak, strzykawki są w takich cenach, to co mi babka w apteczce pokazywała to był cały zestaw nie tylko do kleszczy, ale i wysysania jadu, hehe
k4r3l 07:54 niedziela, 27 kwietnia 2014
Marcin: kleszcze złapałem przy robocie, której efekty widać na zdjęciu ;)
Devilek: wierz mi, teraz jest idealnie ;) wszystko to wypadkowa wielkości ramy, kątów i szerokiej kiery ;)
pozdrower ;)
Foto ładniste. Ale powiedz mi jakim cudem nie zjeżdżasz z siodełka tak ustawionego ?
devilek 00:20 niedziela, 27 kwietnia 2014
Kleszcze ? - i to 3 na treningu długości 16 km, z czego 0 w terenie ? :O
birdas 14:50 sobota, 26 kwietnia 2014
O strzykawki mi chodziło - ceny wahają się w okolicy 25 zł. Chyba, że te za 70 zł są jakieś inne i lepsze.
tajemniczyjogurt 10:02 sobota, 26 kwietnia 2014
że niższe składki przez Internet? :P
k4r3l 08:51 sobota, 26 kwietnia 2014
W internetach jak zwykle taniej :)
tajemniczyjogurt 08:50 sobota, 26 kwietnia 2014
dobrze, że z rozpędu o rower nie zachaczyłeś :P
koval 08:33 sobota, 26 kwietnia 2014