Istebna (prolog)
Piątek, 20 września 2013
· Komentarze(5)
Kategoria 0-30, bike: Medżik, BS, Drogi, woj.śląskie
Dojazd tak samo jak na majowe Trophy - pociągiem do stacji PKP Laliki. Stamtąd już asfaltami do Istebnej. W połowie drogi zaczyna mżyć, schodzi mi na szukaniu miejscówki, niestety błądzę (z ciężkim plecakiem wjechałem aż na Stecówkę!;), nie chce mi się wyciągać kurtki i w efekcie przemakam. Zjeżdżam w dół, zatrzymuję się pod przystankiem i czekam na Jacka (JPbike), który właśnie przyjechał do Istebnej.
Zgarnia mnie razem z rowerem i już wspólnymi siłami przy telefonicznym wsparciu Mariusza (klosiu), który miejscówkę załatwił, ale niestety nie mógł przyjechać, docieramy do kwatery. Miał być krótki objazd ale rozlało się na dobre. Skoczyliśmy jeszcze po numer dla mnie do biura zawodów i po skromnej kolacji, piwku (a w moim przypadku także dwóch aspirynach;) poszliśmy spać.
Rower w piwnicy gospodarzy, a kot pod drzwiami ;)© k4r3l
Zgarnia mnie razem z rowerem i już wspólnymi siłami przy telefonicznym wsparciu Mariusza (klosiu), który miejscówkę załatwił, ale niestety nie mógł przyjechać, docieramy do kwatery. Miał być krótki objazd ale rozlało się na dobre. Skoczyliśmy jeszcze po numer dla mnie do biura zawodów i po skromnej kolacji, piwku (a w moim przypadku także dwóch aspirynach;) poszliśmy spać.