Bajking pod wiszącą skałą ;)

Niedziela, 11 listopada 2012 · Komentarze(10)
Jako, że wyjazd był stricte niepodległościowy trzeba by zapodać coś po polsku. "Kraina" bielskiego Eye For An Eye będzie jak znalazł. Jako bonus utwór "Droga" - oba z tegorocznej płyty zespołu zatytułowanej "Krawędź".


Flaga wywieszona, kawa i sowita porcja makaronu na śniadanie - można jechać ;) Takiej aury chyba mało kto się spodziewał. Ci, którzy postanowili spędzić 11 listopada w górach na pewno nie żałują. Z każdym tygodniem przybywa liści na szlakach, dziś momentami liściasta pokrywa była delikatnie mówiąc puszysta ;)
Rower mi się zdrzemnął;) © k4r3l

Na podjeździe pod Przełęcz Targanicką mijam dziewczynę i chłopaka prowadzących rowery. Sprzętowo nic im nie dolegało, problemem była jak się okazało kondycja - bywa i tak ;) Na Kocierzu spacerowicze i spacerowiczki w mokasynach i obowiązkowych kozaczkach. Ale Polska to przecież wolny kraj, więc każdy może obchodzić Święto Niepodległości po swojemu:)
Widokówka z Potrójnej ;) © k4r3l

Pojechałem w teren z zamysłem odnalezienia kolejnego wynaturzenia skalnego w okolicy - Zbójeckiego Okna. Ta osobliwa skała leży na żółtym szlaku między Potrójną a Łamaną Skałą. Najpierw jednak postanowiłem nasycić oczy widoczkami - Potrójna nadaje się do tego wręcz wyśmienicie. Z jednej strony Skrzyczne, Żar, Hrobacza, z drugiej Leskowiec, Babia, Pilsko i... Tatry! Tak, nie od dziś wiadomo, że z polan tej widokowej góry roztaczają się zacne panoramki!
Widokówka z Potrójnej II ;) © k4r3l

Z czerwonego szlaku zboczyłem na wspomniany żółty, trochę przekombinowałem i dopiero wracając się kawałek trafiłem na to, czego szukałem (N: 49° 46' 4'', E 19° 22' 18''). Skała robi wrażenie, w okolicy chyba tylko słynna Grota Komonieckiego może z nią rywalizować. To kolejna intrygująca atrakcja, którą można niestety łatwo przeoczyć poruszając się tylko najbardziej znanym czerwonym szlakiem...
Skała jest bycza ;) © k4r3l

Jak ona powstała?! ;) © k4r3l

Zbójeckie okno z... oknem bez zbója ;) © k4r3l

W drodze na Leskowiec podziwiałem sobie towarzyszące mi widoki, a to Kraków majaczył na horyzoncie, a to zza Hrobaczej Łąki wyłoniło się Jezioro Goczałkowickie. I to wszystko przy zaledwie dobrej widoczności! W ogóle szlak ten w kierunku z Kocierza na Leskowiec dostarcza wielu wrażeń. Ale będą z niego głównie zadowoleni miłośnicy technicznych odcinków podjazdowych. Trzeba się tam namachać nogami i nakręcić rękami. Miodzio!
W oczekiwaniu na śnieg - Czarny Groń:) © k4r3l

Ta plamka za górami to J.Goczałkowickie ;) © k4r3l

Innego zdania chyba byli bajkerzy jadący w przeciwną stronę. A było ich trochę, najpierw kilkuosobowa ekipa, w tym jeden gość z kamerką GoPro na kasku, później jeszcze kilka pojedynczych sztuk. Wszyscy jacyś tacy zadumani, nieobecni, nie zawsze chętni do odpowiadania na pozdrowienia, hehe.
Na Leskowcu - temat zdjęcia oklepany;) © k4r3l

Na Leskowcu nie zabawiłem byt długo, szybka fotka Babiej i Taterek i trzeba było się zmywać bo strasznie tam wiało, a ja bez nogawek;) Koło schroniska garstka ludzi, pewnie kilka godzin wcześniej były tam tłumy... Wróciłem zielonym przez Gancarz do samego Andrychowa. Zjazd z Gancarza poszedł sprawnie, zostały jeszcze serie interwałowe, które dały mi popalić, ale wszystko udało się podjechać i zjechać. Świetny dzień!
Końcówka szlaku zielonego, prawie w domu ;) © k4r3l


Komentarze (10)

Fajny wypad:)Ta skała to pomnik ku czci "zamordowanego" prezydenta,tak mi się politycznie skojarzyło...
Na ten Czarny Groń można szosą dojechać?

funio 08:35 środa, 21 listopada 2012

Pozdrawiam po raz drugi, bo pierwszy raz było jak mijaliśmy się na podjeździe na Przełęcz Targanicką. Jechałeś w żółtej koszulce Saxo Banku a ja zjeżdżałem szosówką w kierunku Targanic. Jest duża szansa, że się nie mylę, bo tą dziewczynę i chłopaka prowadzących rowery też mijałem.

Przy okazji, ciekawie blog prowadzisz.

graybruno 12:15 piątek, 16 listopada 2012

Ładnie tam .Późna jesień a Ty nadal na szlakach ,no ładnie ;)

bizon77 11:02 środa, 14 listopada 2012

Skąpany w liściach , skałka ZAJEBISTA na fote no i widoczki + pogoda pięknie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Roadrunner1984 17:16 wtorek, 13 listopada 2012

Fajna pętle zrobiłeś :-) Liści coraz więcej, a pod nimi czasem są niespodzianki, jak np. pień który wyskoczył spod liści chwycił mnie za przednie koło i powalił na ziemie ;-)

shem 12:48 wtorek, 13 listopada 2012

widzę 11-sty listopada dniem klasyków beskidzkich :). O mały włos, a też bym był w tych terenach więc istniała możliwość spotkania :). Tak sobie myślę, że w sumie dawno nie robiłem czerwonego z Kocierza na Leskowiec więc pewnie skoopiuję Twój trip, a przy okazji może w końcu odnajdę Grotę Komonickiego :). Pozdrawiam !!!

jakubiszon 00:30 wtorek, 13 listopada 2012

zadumane pozdroweros! ;)

http://img696.imageshack.us/img696/507/beztytuunxql.jpg

nicram 22:28 poniedziałek, 12 listopada 2012

Ale ci się rower zakopał, w tych liściach mógłby się zgubić :)
Zajebiste skały, trzeba będzie oblukać w przyszłym roku. We wrześniu byłem całkiem niedaleko ,ale pojechałem drugą stronę.

este 20:47 poniedziałek, 12 listopada 2012

Jesień na całego, zazdroszcze widoków. Pozdrower!

tlenek 19:19 poniedziałek, 12 listopada 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iazaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]