Uphill: kumulacja

Wtorek, 26 czerwca 2012 · Komentarze(11)
Słuchałem ostatnio trochę nowej Gojiry. Wszyscy się podniecają, że to takie wizjonerskie, nieszablonowe i inne ohoho, że hoho. Ale powiedzcie mi, jak to się ma do takiego chociażby Illusion? Oczywiście nijak! Zwłaszcza do tego z Bolilol'a! A w tym numerze to są jaja jak berety:)

"A więc korzystając z tego przedstawię Wam zespół. Proszę bardzo, oto jest... zespół!"


Się ochłodziło więc sobie pierdyknąłem to o czym wspomnieć raczyłem kilka wpisów wstecz. Chodzi mianowicie o niestandardowy standard, maksimum minimalizmu, czyli jak się już domyśliliście podjazdy :) Zgodnie z zapowiedziami włączyłem do mojego dotychczasowego repertuaru "trzeci podjazd kocierski". Z tym, że on taki trzeci, że w sumie to pierwszy. Pierwszy jeżeli chodzi oczywiście o skalę trudności. Ze świecą szukać takich odcinków w Beskidzie Małym! To jest taki podjazd, że normalnie klękajcie narody!
Ul. Widokowa (widoki są jak się wyjeżdża z lasku;) © k4r3l

Zacząłem od Targanickiej (góra-dół-góra), później tradycyjny Kocierz (góra-dół-góra) i następnie ul. Widokową skulałem się do dolinki Kocierza raz jeszcze, żeby chwilę później rozpocząć mozolny podjazd. Głupota nie? No przecież! Pierwszy raz w tym roku użyłem młynka (inaczej to się nie da). Oczywiście musiałem go obsłużyć ręcznie, bo zmieniarka SLX już tak dobrze nie wysprzęgla, hehe. Na koniec chwila kontemplacji przy ośrodku no bo tak: nikt mnie dziś nie chciał rozjechać, nie opluł przez okno w aucie, nie pokazał obraźliwego gestu... To znak, znak, że mamy najnormalniejszy dzień w tygodniu. Niedziele suxxxx!

HZ: 13% - 0:17:07
FZ: 23% - 0:29:04
PZ: 41% - 0:53:03

Komentarze (11)

@ Funio: czyli potwierdzisz, że na samą myśl o niej kolana się uginają, prawda?:)

@ Ela: no i wyszło, że jestem nietolerancyjny :) zresztą, nie ma co ukrywać, rowerzyści i piesi w górach raczej patrzą na siebie "spod byka" :)

Pozdrówki!

k4r3l 09:53 czwartek, 28 czerwca 2012

Jest równouprawnienie i babcie z kijami też mają prawo pałętać się po górach :-D

niradhara 19:55 środa, 27 czerwca 2012

he,he...,ul.Widokowa wymiata,znam,znam...:)

funio 05:54 środa, 27 czerwca 2012

Nie marnuję, nie marnuję... Teraz w góry to się pchają przyjezdni i babcie z kijkami a tak naprawdę najlepiej jeździ się tu od września :)

k4r3l 21:20 wtorek, 26 czerwca 2012

:D Zamieńmy się zatem na miejsca zamiĘszkiwania, bo widzę, że marnujesz potencjał swoich okolic :)

CheEvara 21:08 wtorek, 26 czerwca 2012

@ Cze: nie lubię się powtarzać, więc dam linka do poprzedniego komenta:

http://k4r3l.bikestats.pl/744625,Uphill-kumulacja.html#comment492923 :)

Nic na to nie poradzę, że w teren to ja wyjeżdżam na jesień :)

k4r3l 21:02 wtorek, 26 czerwca 2012

Przepraszam, możesz powtórzyć, PO CZYM ten podjazd??;)

CheEvara 20:57 wtorek, 26 czerwca 2012

@ Fatal1ty: esteta się znalazł :) jakbyś musiał tyle liczyć, to też byś wyglądał jak styrany matematyk w stanie spoczynku :)

@ Cze: Co do Illusion to nie mam więcej pytań, natomiast odnośnie klasyfikacji podjazdu to z "bulem serca i nadzieią" muszę przyznać, że to asfalt jest:) zwykły, szary, beton...

@ Pawel: Spoko może i jest, ale czy spoko to synonim słów "dobre", "zajebiste", "kultowe"?:)

Pozdrawiam!

k4r3l 20:32 wtorek, 26 czerwca 2012

Gojira jest spoko. Ja tam czekam na EPkę Sea Shepherd.

pawelwafel 20:16 wtorek, 26 czerwca 2012

O to to! Illusion to jest to!
A że ostatnio slyszałam na żywo i Lipę, i Gojirę, mogę śmiało powiedzieć, że ci drudzy tym pierwszym mogą co najwyżej sprzęt dowozić:)

A ten podjazd to po korzeniach czy po kamulcach?

CheEvara 20:09 wtorek, 26 czerwca 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mione

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]