Szosa #4/2016
Niedziela, 7 lutego 2016
· Komentarze(2)
Kategoria >100
Miało być z ekipą, ale "tajming" był z czapy :) Dogoniłem Funia dopiero na )( Kocierskiej w momencie kiedy brali się już za zjazd - no nic, przynajmniej go zobaczyłem w tej śmisznej czopce :D Jakoś te tornada się nie sprawdziły, było nie gorzej niż tydzień temu w sobotę :)