Hasztag: żenua ;)

Czwartek, 3 września 2015 · Komentarze(3)
Raz na rok się zdarza. Jesz konkretne śniadanie, pakujesz plecak a wszystko to z myślą o 50, może 60 km górskiej wyrypy. Wracasz po godzinie :D Nie szło kompletnie. Lamiłem na najdrobniejszych technicznych elementach, nie czułem 'flow', nie było przyjemności z pokonywania korzonków i innych naturalnych przeszkód. Na dodatek stery upomniały się o serwis - nie lubię jak mi coś strzela, tyka, cyka i ogólnie grozi odpadnięciem ;) Może jutro spróbuję raz jeszcze ;)

Coś nowego ;)
Coś nowego ;) © k4r3l

Komentarze (3)

no gdzie, to nie to! to bym w zeszłą niedziele tak nie wymiatał mtb :D ps.świat się naprawdę na mtb nie kończy :P

k. 18:49 piątek, 4 września 2015

Barblasz - z ust mi to wyjąłeś! ;p

Lea 17:31 piątek, 4 września 2015

Diagnoza : za dużo szosy ;)

barblasz 15:17 piątek, 4 września 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ienap

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]