Czeretnik uphill

Niedziela, 9 sierpnia 2015 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Cerber to młoda załoga z Poznania, która gra bardzo sympatyczny stoner/groove metal. Wybrałem kawałek, od którego coś zaczęło się na płycie dziać. Bardzo przyjemny debiut a sama płyta wydana przepięknie. Polecam!



Jest lato, więc upał jest wskazany, jednak to co się dzieje obecnie normalne nie jest. Dodatkowym minusem jest fakt, że nie da się zrobić nic bardziej epickiego w takich warunkach, bo organizm też swoje granice cieplnej przyswajalności ma. Z pomocą przychodzą więc wieczorne tripy i kolega, który jakąś trase wymyśli ;) Zamiast rundy "wokół komina" pojechaliśmy z Jakubiszonem na Czeretnik - to taki niepozorny podjazd na wysokość ok.700m n.p.m. w Beskidzie Małym.

Nagroda za wdrapania się na szczyt ;)
Nagroda za wdrapanie się na szczyt ;) © k4r3l

Stadnina na wysok 700m n.p.m. ;)
Stadnina na wysokości 700m n.p.m. ;) © k4r3l

Można go zrobić szosowo z dwóch stron: od Ślemienia i od Huciska. Przy czym ta druga wersja z tego co pamiętam i tego co odnotowałem na zjeździe wydaje się być trudniejsza a zarazem ciekawsza. Aczkolwiek wczorajszy wariant od Ślemienia do prostych nie należał - jeżeli deptasz po korbach a mimo to podnosi Ci przednie koło to wiedz, że coś się dzieje ;) To właśnie jedna z tych niepozornych beskidzkich ścianek. Przejechałem Tatry a ostatnio także Żar bez żadnego hałasu w korbie, wystarczył jednak Czeretnik, żeby coś się już tam zaczęło tłuc ;) Założyłem tam segment ("Czeretnik uphill (od Ślemienia)") także zapraszam wszystkich śmiałków :)

Komentarze (1)

Piękne widoki :)

niradhara 18:05 środa, 12 sierpnia 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nicop

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]