Leskowiec bez spiny ;)

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Lubię wracać do Psa Jedzącego Psa, bo to takie niezobowiązujące, przyjemne dźwięki. Ostatnio chyba nawet grali w Krakowie, ale ja już ich widziałem kilka lat temu we Wrocławiu na Green Feście. Trzeba im przyznać, że widzą jak rozkręcić imprezę ;)


W akompaniamencie dzwoniącej tarczy ;) Pojechałem na Leskowiec spotkać się z grupką jadącą od Łysiny. Czekając na nich pogadałem z jednym endurakiem, a kiedy pojechał to chwilę później zaroiło się na szczycie od rowerzystów: dwójka wjechała od Krzeszowa, jakaś parka od Śleszowic, potem 6 "naszych" - normalnie szał :)

Się komyś nie spodobały deski
Się komuś nie spodobały deski :/ © k4r3l
Ekipa delektujaca się widoczkami ;)
Ekipa delektujaca się widoczkami ;) © k4r3l

Zjechaliśmy świetnym czerwonym do Krzeszowa i tam się rozstaliśmy, bo ja nie przewidziałem prowiantu na dłuższego tripa a poza tym po wczorajszych 160 km na szosie nie chciałem przedobrzyć. Wróciłem przez Śleszowice (szlakami: żółtym, czarnym, niebieskim) na Jaworzynę i później przez Gancarz do domu. Reszta rowerowej hordy pojechała zmierzyć się z Jałowcem. Na niego jeszcze przyjdzie pora ;)
Grzegorz ciśnie ;)
Grzegorz ciśnie ;) © k4r3l
Maro goni :)
Maro goni :) © k4r3l
Ekipa w komplecie :)
Ekipa w komplecie :) © k4r3l
Powrót przez Gancarz :)
Powrót przez Gancarz :) © k4r3l

Komentarze (2)

Strasznie na około pojechałeś w drodze powrotnej ;). Fajnie było się spotkać :).

Marek87 22:59 wtorek, 5 maja 2015

Nieźle skoro wcześniej dałeś sobie w kość a później ruszyłeś na tą również nie lekką trasę :)
Musimy się w maju zgadać na jakąś wspólną wyrypę po Beskidzie jak będziesz śmigał po okolicy :)
pozdro!

z1b1 08:37 wtorek, 28 kwietnia 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylubi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]