Żar.. po raz drugi :)
Niedziela, 20 września 2009
· Komentarze(0)
Kategoria 30-60, bike: Medżik, Góry, Sam, woj.małopolskie
Kolejna opcja na trasę z Kocierza. Czerwonym, tym razem w drugą stronę, na Żar. Dwa ciężkie podejścia a poza tym droga jak na fotach. Na szczycie mnóstwo wrażeń dzięki startującym paralotniarzom (były też komiczne sytuacje, jak chociażby przeskok okrakiem nad siedzącymi niżej turystami nagrodzony oklaskami albo, z braku rozbiegu, przedzieranie się z paralotnią przez krzaki - tutaj nagrodą był tylko śmiech, ale sam przyznaje, że komicznie to wyglądało:) Nie odmówiłem sobie zjadzu z aru (padło kolejne vmax=68 kmph), ale te 'święte krowy' idące rzędem całą drogą i zaparkowane na poboczach samochody strasznie wku*wiały... Później powrót przez Międzybrodzie Bialskie, Porąbkę (jest wreszcie nowy asfalt za zaporą!) i Wlk. Puszcze (ta dla odmiany rozkopana, jak położą nową nawierzchnię, to pewnie natężenie ruchu znacząco wzrośnie, niestety...)do Andrychowa.