Niedziela z hopkami ;)
Niedziela to apogeum upałów, ale w końcu jest lato! Dopiero narzekaliśmy, że zimno, albo że śniegu nie ma ;) Cóż taka kolej rzeczy i natura Polaka, że ponarzekać musi ;) Dziś po sesji TV najpierw RedbullTV a później w Eurosporcie zaczęło mnie sumienie gryźć, że weekend przesiedziany. Także bez większych kombinacji szybki objazd najbliższych przełęczy. Przejazd przez Wielką Puszczę bardzo przyjemny. Na koniec pobijam swój czas na powrocie z Kocierza do Andrychowa - średnia wyniosła równiutkie 50km/h. W końcu koszulka tinkoff-saxo zobowiązuje :DDDD
Kolarski kolaż :) © k4r3l