Leskowiec z gratisem ;)

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · Komentarze(2)


Popołudniowy, niedzielny Leskowiec przypomniał mi jak niestabilna pogoda potrafi być w górach. Przy schronisku z racji niedzielnej mszy masa ludzi - z trudem można było przejechać. Chwilę po zjechaniu ze szczytu zaczyna padać i całkiem niedaleko słychać grzmoty. Szybka zmiana z planów i zamiast na Kocierz uciekam z głównego pasma nieoznakowaną drogą w kierunku Rzyk.
Lekko niepewna pogoda ;)
Lekko niepewna pogoda ;) © k4r3l

Klasyczne oberwanie chmury w górach ;)
Klasyczne oberwanie chmury w górach ;) © k4r3l

Deszcz się nasila, grzmi coraz bliżej. Korzenista i kamienista ścieżka (swoją drogą bardzo ciekawy technicznie wariant) szybko staje się mokra i śliska - słowem pełna ekstrema. Przed kuliminacyjną falą, po której droga zamienia się strumień, udaje mi się zdąrzyć schronić pod wiatą starego przystanku MZK, gdzie już czeka grupka turystów. Ci co nie zdążyli dochodzili przemoczeni do suchej nitki. Jak to mówią: to był moment ;) Z tego wszystkiego gdzieś zapodziałem okulary. Trudno...

Komentarze (2)

To nie strata, to ofiara. ;)

mors 17:28 poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Jak są straty to znaczy, że było fajnie ;-)

limit 09:37 czwartek, 14 sierpnia 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]