Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2009

Dystans całkowity:390.09 km (w terenie 83.50 km; 21.41%)
Czas w ruchu:23:22
Średnia prędkość:16.69 km/h
Maksymalna prędkość:74.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:30.01 km i 1h 47m
Więcej statystyk

Test no.3: Asfalt - teren - asfalt

Środa, 9 września 2009 · Komentarze(0)
Nadazyla sie okazaj by troche mocniej depnac w pedal. Troche podjazdow asfaltowych i kretych lesnych sciezek. Pozniej dlugi i ciekawy zjazd asflatem po katem powiedzmy 20 stopni, vmax 64km/h i jeszcze byl zapas:) Glownie chodzilo mi o sprawdzenie korby - tym razem wizyta w serwisie nie byla potrzebna, widac stara byla obrobiona... Oponki racing ralph (2.1) na szutrze sprawuja sie raczej slabo, trzeba sie pilnowac, zwlaszcza na zakretach... Generalnie bardzo rzeski, pogodny poranek sprzyjal pedalowaniu.

Kilka fotek z Beskidu Małego:

Test no.2: Trochę terenu, podjazdy

Wtorek, 8 września 2009 · Komentarze(0)
Chcialem sprawdzic jak sie rower sprawuje w terenie. Wybralem lesne sciezki okolice Panskiej Gory i Zagornika (ściółka, blotko, kamienie). Na podjazdazch brakuje jednak rogow (miejsce juz na nie przygotowane:) Amor ladnie sie blokuje, ale trzeba pamietac o odblokowaniu w terenie, bo doswiadczamy wtedy nieprzyjemnych trzaskow. Problem z korba ponownie wystapil, odwiedzilem serwis, zostala mi wymieniona na nowa. Jezeli dalej beda luzy, to do wymiany pojdzie support (w nowym rowerze!) Poza tym trzeba sie przyzwyczaic do wysokosci (rama wieksza o 2 cale niz dotychczasowa:) Co do dentek z wentylem Presta sam serwisant zasugerowal mi rozwiercenie kol wiertlem 8mm pod samochodowy. Jeszcze nie podjalem decyzji, bo niby Presty trzymaja lepiej, ale tez trzeba umiec je pompowac:) Nastepny test wkrotce...

Test no.1: Cienie i blaski

Czwartek, 3 września 2009 · Komentarze(2)
Pierwsza jazda Medżika... Trasa raczej znana, modyfikacja Tour de Zagórnik. Pierwsze wrażenie super. Sprzęt ma kopa, dobrze się prowadzi i jest dosyć zwrotny jak na 21 cali. Nie mogę przyzwyczaić się do kierownicy, węższa niż w poprzednim bajku. Może trzeba będzie wymienić, kwestia czasu i objeżdżenia:) 9,99km na liczniku (czyżby jakiś zły omen?:) czuje luz pod lewą nogą, winę zwalam na szajs pedały, ale po bliższym wglądzie przyczyna jest klarowniejsza: korba się poluzowała. Oczywiście wyjechałem bez grama klucza przy sobie i do domu przez następne 7km kulałem się ślamazarnie...:) xt chodzi bardzo płynnie, slx musi się dotrzeć, bo ma opory:) Oponki shwalbego to raczej na asfalt niż w teren, ale trzeba je zjeździć. Poza tym bajk bajka:) C.d.n...